Obok nas żyją ludzie, którzy czasami mogą się wydać dzieciom trochę dziwni, a na pewno trochę inni niż one. Problem ten często dotyczy osób niepełnosprawnych lub o innym kolorze skóry. Uważam, że warto uzmysłowić dzieciom, że każdy człowiek zasługuje na szacunek, a prawdziwa wartość nie leży w opakowaniu tylko w tym co ma się w środku.
Te trudne tematy poruszaliśmy z Sówkami podczas zajęć dodatkowych "Czytanie na dywanie". Czytaliśmy fragment książeczki "Żółte kółka, mam na imię Ina" Elizy Piotrowskiej. Jest to historia dziewczynki z zespołem Downa, ale przede wszystkim opowieść o tym jak reagujemy na inność.
W piątek byliśmy również na spektaklu pt. "Pączkowe drzewo" w Teatrze na Ostrowie. Jego głównym bohaterem jest chłopiec o imieniu Kajtek. Pewnego dnia, o domku obok, wprowadza się niepełnosprawna dziewczynka
Tonia. Kajtek uważa, że jest dziwaczna (bo kto np. nosi okulary z tak
grubymi szkłami) i nie ma ochoty jej poznać. Wszystko zmienia się
jednak, kiedy nowa sąsiadka ratuje mu życie po spotkaniu z kąśliwym
Panem Osą.