Motyl - Wanda Chotomska
Jednemu panu na skwerku
motyl siadł na gazecie.
A pan powiedział ponuro: - I po co to żyje na świecie?
Ani to z pierza, ani z mięsa,
z kwiatka na kwiatek się wałęsa,
na kotlet to się nie nadaje,
nie znosi tak jak kura jajek,
choćbyś i w ulu go zamykał,
nie da ci miodu do piernika,
nie daje mleka tak jak krowy
i jakiś taki - za kolorowy...
A dwaj poeci, patrząc
jak motyl skrzydła rozchyla,
bardzo cichutkim szeptem
szepnęli do motyla:
- Gdyby nie było motyli,
my byśmy cię wymyślili.
I chronili przed tym panem,
chronili!
Nasze kolorowe motyle origami, pięknie zdobią już szkolny korytarz!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz